WAGA z FUNKCJĄ ANALIZY SKŁADU CIAŁA wędruje do...

W końcu nastał ten dzień - ogłoszenie wyników zabawy, której laureat wygrywa wagę elektroniczną z funkcją analizy składu ciała. Otrzymałam sporo zgłoszeń. Wśród nich znalazło się kilka wprost skopiowanych z internetu (a osoby przesyłające nie były autorami) - nie chciałabym, żeby ktoś kopiował moje przepisy i dzięki temu wygrywał nagrody, dlatego te przepisy nie brały udziału w zabawie. Przesyłaliście przepisy zwykle proste i nieskomplikowane w przygotowaniu (tak jak lubię), ale znalazło się kilka o większej kaloryczności niż na lekki lunch. Myślałam o nich od tygodnia, powinnam następnym razem pozyskać bogatego sponsora (jestem otwarta na propozycje) i mieć co najmniej z 10 takich wag, ale póki co jest jedna i chciałabym ją przekazać odpowiedniej osobie. 

Decyzję podjęłam tak naprawdę dziś w nocy. Laureatem zostaje mężczyzna, który nie stroni od parowaru, dba o zdrowe posiłki i używa w swojej kuchni ciekawych produktów. Może kompozycja zdjęcia nie do końca oddaje treść przepisu, ale to właśnie ta propozycja spodobała mi się najbardziej:

Wiosenna sałatka mięsno-warzywna z parowaru

ja bym ją nazwała "truflowa sałatka z kurczakiem" albo "kurczak parowany z warzywami i fioletowym ziemniakiem" - tym samym podkreślając wyjątkowy składnik jakim jest ziemniak truflowy, no i sposób przygotowania na parze. "Mięsno-warzywna" kojarzy mi się z czymś cięższym i męskim, ale jako że to przesłał facet - to i nazwa pewnie dlatego taka ;)

Składniki : 

Przyprawy : 
Pierś z kurczaka myjemy, odsączamy wodę i oczyszczamy. Po czym kroimy ją na małe kawałki i przekładamy do głębokiego naczynia. Polewamy oliwą z oliwek i dokładnie obtaczamy w niej kawałki kurczaka. Posypujemy pieprzem ziołowym, czosnkiem i oregano. Natkę pietruszki myjemy, osuszamy i kroimy, następnie posypujemy nią mięso i odstawiamy je na bok, na godzinę.
Ziemniaki truflowe obieramy, myjemy i kroimy na plasterki, a następnie na mniejsze kawałki. 
Do parowaru na tacce z folii aluminiowej na 1 poziom przekładamy mięso. Na 2 poziomie na folii układamy ziemniaki. Zalewamy pojemnik na wodę wrzątkiem i włączamy urządzenie na 20 minut.

W czasie jak część składników już się paruje, parzymy wrzątkiem pomidora kumato, obieramy go ze skórki i kroimy w ćwiartki. Rzodkiewki myjemy i kroimy w plasterki. Ogórka myjemy, obieramy i również kroimy w plastry. Posypujemy kawałki pomidora i ogórka pieprzem czarnym. Pora myjemy i kroimy w grubsze plastry. Listki bazylii myjemy. 

Na 10 minut przed końcem parowania na 2 poziom wrzucamy na folii aluminiowej pora :)
Gdy parowar się wyłączy mieszamy na miseczce wszystkie składniki ze sobą. Do składników z parowaru: mięsa, ziemniaków truflowych i pora dodajemy pomidory, rzodkiewkę, ogórki, bazylię i kiełki brokułu. 

Policzyłam szybciutko kaloryczność tej sałatki i wygląda na to, że sałatka zawiera ok. 380kcal, białko: 24g, węglowodany 20g, tłuszcz: 22g. 


Nagrodę główną, elektroniczną wagę wykonaną ze stali nierdzewnej do analizy masy ciała, zawartości tkanki tłuszczowej, zawartości wody, masy mięśniowej, jak również masy kości z bardzo czytelnym ciekłokrystalicznym wyświetlaczem, umożliwiającą zapamiętanie pomiarów dla 10 różnych użytkowników otrzymuje Adam O. z Warszawy. Gratuluję! Z laureatem skontaktuję się jeszcze dziś.



Chciałabym jeszcze wyróżnić Aleksandrę K. z Gdańska, która nadesłała przepisy na brunch i lunch:

Brunch:
Kanapeczka z ciemnego pieczywa(może być chlebek lub bułka) posmarowane cienko masłem, ułożone plasterki/kostki jajka ugotowanego na półtwardo lub jak kto woli na twardo, posypane wyhodowanym na domowym parapecie szczypiorkiem. Pieprz idealnie kolorowy i do tego pomidorki cherry




 

Lunch:
Kawałki kurczaka(pierś) w marynacie z 1/2 łyżeczki oliwy/ja uwielbiam olej rzepakowy ze względu na dużą zawartość omega, zioła dowolne moje ulubione oregano, poddusić na patelni. Na liściach sałaty ułożyć oliwki, ogórka, pomidora plus 1 kromka ciemnego pieczywa (ile ładniej i smaczniej kiedy lekko podgrzejemy ją w tosterze)   










Ola otrzymuje fartuszek Dietologa :) i do tego kubek. Mam nadzieję, że się przydadzą w codziennych kuchennych szaleństwach :)

GRATULACJE!

Wszystkim uczestnikom dziękuję za przesłane propozycje i przepisy. Dodam jeszcze, że niebawem kolejna zabawa, w której będzie więcej nagród i będę mogła docenić kreatywność większej ilości osób :)