Witajcie. Wybaczcie chwilowe milczenie z mojej strony, jednak trochę przygniotło mnie życie ze swoim tempem, natłokiem obowiązków i pracy jaką wykonuję. Trochę mam wyrzuty sumienia, że Was zaniedbałam, lecz z drugiej strony uważam, że nie należy robić niczego na siłę. Jeśli nie mam weny, jestem senna, zmęczona czy po prostu wolę spędzić popołudnie z rodziną, na pewno wyczujecie to w moich postach, które będą pisane bez pasji.
Nadchodzą zmiany. Nie będę Wam tu niczego obiecywać, ale postaram się częściej dzielić przepisami. Tym bardziej, że rozpoczynam swoją własną walkę z kilkoma nadprogramowymi kilogramami, które przyplątały się do mnie niechcący po zimie. Tak, niestety i mnie dotknął ten problem, jednak nic nie jest nieodwracalne. Zawsze można schudnąć :) Szykuję dla Was kilka niespodzianek, tym bardziej, że mój blog właśnie skończył 4 latka, nie wiem kiedy to zleciało.
Moje wiosenne odchudzanie postanowiłam rozpocząć od detoxu. Świetnie się złożyło, że zostałam zaproszona do Akademii Kulinarnej Whirlpool na warsztaty kulinarne WIOSENNY DETOKS z Katarzyną Błażejewską-Stuhr.
Warsztaty trwały kilka godzin i minęły w fantastycznej atmosferze. Kasia zaproponowała, by do diety włączyć czystek, ostropest i młody jęczmień. Dodaliśmy te składniki do przepysznych warzywno-owocowych koktajli.
Czystek
cechują właściwości odtruwające. Ta niepozorna roślina poprawia też
krążenie i jest bogatym źródłem polifenoli, które zwalczają wolne
rodniki w naszym organizmie.
Ostropest plamisty (Silybum marianum) jest ceniony za działanie antyhepatotoksyczne – zapobiega zatruciom komórek wątroby, a tym samym sprzyja oczyszczaniu krwi przez ten narząd. Ponadto łagodzi stres oksydacyjny, przywracając równowagę wewnętrznąorganizmu i zapobiegając nadmiernemu namnażaniu się wolnych rodników.
Młody jęczmień. Zielony jęczmień jest bogatym źródłem witamin i składników mineralnych. Dostępny jest w postaci proszku otrzymanego z kilkudniowej zielonej trawy jęczmienia. Młode źdźbła zawierają witaminy z grupy B, witaminy C, E i K, beta-karoten, kwas foliowy oraz minerały: mangan, potas, magnez, chrom, żelazo, wapń, fosfor, cynk, krzem, sód oraz bor. Wysoka zawartość chlorofilu pomaga odkwasić organizm poprzez zapewnienie równowagi kwasowo-zasadowej.
Przygotowaliśmy kilka dań, a przepisami na najciekawsze i najbardziej efektywne potrawy podzielę się z Wami, żebyście nabrali ochoty na wiosenne oczyszczanie organizmu.
Orkiszowe pierogi z kaszą jaglaną
Ciasto:
- 3 szklanki mąki razowej orkiszowej
- szklanka wrzącego mleka z wodą 1:1
- łyżka oleju
- łyżeczka soli
Ciasto wyrób i odłóż pod przykryciem na ok. 30 min.
Farsz:
- 2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- 300 g boczniaków
- 3 spore cebule
- 1 por
- natka pietruszki
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól i pieprz
Cebulę, pora i boczniaki posiekaj i podduś na maśle klarowanym, wymieszaj z kaszą i posiekaną natką pietruszki. Ulep pierogi i gotuj je 2-3 minuty w osolonej wodzi z odrobiną oleju.
Sałatka smaczna na ciepło i na zimno
- szklanka kaszy gryczanej niepalonej
- papryka
- cukinia
- por
- garść kiełków
- 2 łyżki sezamu
- 2 łyżki pokrojonej w kostkę fety
- 2 łyżki kukurydzy
- łyżeczka oleju dyniowego
- kilka łyżek masła klarowanego (do smażenia)
Ugotuj kaszę gryczaną na sypko. Cukinię i pora pokrój i podsmaż na maśle klarowanym, paprykę pokrój kostkę, sezam podpraż na suchej patelni, wymieszaj wszystkie składniki.
Nie obyło się też bez deseru. Absolutnie obłędna kasza jaglana z malinami zapiekana pod koglem moglem.
Jaglanka z koglem – moglem
-szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- szklanka owoców jagodowych
- 4 żółtka
- łyżka stewii
- łyżka cukru
Kaszę rozłóż do 4 kokilek, na nią połóż owoce i zalej utartym żółtkiem ze stewią i cukrem. Wstaw do piekarnika i zapiekaj, aż się zezłoci.
Rada!
Kasza jaglana ma działanie bardzo silnie alkalizujące, czyli
zasadotwórcze. Jedząc produkty pochodzenia zwierzęcego, doprowadzamy do
zakwaszenia naszego organizmu, przez co spada nam odporność, organizm
gorzej funkcjonuje i źle się czujemy. Kasza jaglana działa również
rozgrzewająco i wzmacniająco oraz zmniejsza katar.
Z warsztatów odebrał mnie mąż z córką, która wprost zajadała się wykonaną przez nas sałatką i popijała zielonym koktajlem. To dowód na to, że nawet oczyszczające i zdrowe dania mogą być smaczne - zapewniam, że Milena nie jada niesmacznych posiłków :)
Zdjęcia w większości przesłała mi Irminka z Akademii Kulinarnej Whirlpool, za co dziękuję. Bardzo dobrze się z Wami gotuje i spędza czas. Magiczne miejsce i ludzie oddani swojej pracy.
www.marcoghia.pl
Polecam! :)Etykiety: Warsztaty