Miniony weekend był dla wielu osób bardzo emocjonujący. Wybory parlamentarne przyćmiły inne tematy i mało kto pamiętał, że w niedzielę obchodzony był Światowy Dzień Makaronu. Myślę, że
jest to doskonała okazja, aby wspomnieć pewien majowy weekend. Co prawda, nie ja będę wspominać, a mój mąż - oddaję mu trochę przestrzeni w tym właśnie wpisie.
Jakoś na początku maja otrzymałam zaproszenie na warsztaty kulinarne Piknik z Lubellą do Akademii Kulinarnej Whirlpool. Pech chciał, że akurat byłam na diecie bezglutenowej i bezmlecznej, ale szybko znalazłam rozwiązanie. Mój kluskolubny mąż z wielka przyjemnością wybrał się na warsztaty i z błogą miną wspomina je do dziś.
Podczas warsztatów zaprezentowane
zostały nowości Lubelli w postaci makaronów z serii Pełne Ziarno, tym
razem z żytem i orkiszem, żytnie płatki śniadaniowe (rewelacja!), kasza pszenna
oraz mąki i tradycyjne białe makarony. Do tego do dyspozycji uczestników oddane
zostały również cudowne, świeże produkty sezonowe takie jak rabarbar, truskawki
czy zielone szparagi. Podczas wspólnego gotowania przygotowany został pełen zestaw posiłków. Menu otwierały delikatne przystawki w postaci sałatek z makaronem pełnoziarnistym i kaszą
pszenną, jakami przepiórczymi, ogórkiem, rzodkiewką, szparagami i fantastycznym
zielonym majonezem.
Piknikowa sałatka z kaszy pszennej
Składniki:
·
Kasza pszenna Lubella (400g)
·
Pomidory suszone (100g)
·
Oliwki zielone (100g)
·
Ciecierzyca (2 puszki)
·
Rodzynki (50g)
·
Kapary (50g)
·
Kmin rzymski (1 łyżeczka)
·
Oliwa z oliwek
·
Sok z cytryny
·
Mięta
·
Kolendra
·
Sól, pieprz
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu,
Pomidory i oliwki kroimy na mniejsze kawałki – jeśli wolimy
mogą one być mniejsze lub większe. Na sitku odsączamy z zalewy ciecierzycę.
Następnie pokrojone warzywa, ciecierzycę oraz kaszę mieszamy. Dodajemy rodzynki
oraz odsączone z zalewy kapary.
Z oliwy, soku z cytryny, soli, pieprzu oraz kminu rzymskiego
przygotowujemy dressing. Tak przygotowany sos mieszamy z sałatką. Na koniec
dodajemy porwane na mniejsze kawałki zioła – bazylię i kolendrę.
Danie główne - quiche z
szparagami, szynką włoską i rukolą podany z chutney z żurawiną
No i nie sposób zapomnieć o doskonałych deserach: ciasto rabarbarowe i
deser owocowy z płatkami żytnimi.
Owocowy deser z chrupiącymi płatkami żytnimi, truskawkami i rabarbarem
Składniki:
·
Płatki Lubella Żytnie (1
op.)
·
Rabarbar (250g)
·
Truskawki (250g)
·
Jajka (3 szt.)
·
Cukier (100g)
·
Mascarpone (500g)
·
Miód (3 łyżki)
·
Cytryna (1 szt.)
·
Kakao w proszku (4 łyżki)
Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, a z białek
ubijamy pianę. Masę z żółtek łączymy z mascarpone i ubitymi białkami.Truskawki i rabarbar kroimy na mniejsze kawałki. Rabarbar wkładamy do garnka razem z cukrem i
podgrzewamy do momentu, aż cukier się rozpuści. Następnie dodajemy sok z
cytryny i miód. Gotujemy przez ok. 10 minut do momentu aż rabarbar zmięknie.
Pod koniec dodajemy truskawki i mieszamy.W małych pojemniczkach układamy warstwę płatków,
następnie warstwę owoców i masy serowej. Czynność powtarzamy, na końcu całość
posypujemy kakao i płatkami.
Przepisami i wrażeniami z warsztatów podzielił się z Wami (i ze mną) mój mąż - Tomek. Jeśli chcecie częściej się z nim tu spotykać, to dajcie znać, częściej będę go wpuszczać do kuchni ;)
Etykiety: Warsztaty