CUKIER RATUJE ŻYCIE, czyli rzecz o hipoglikemii


Pewnie jeszcze nie wszyscy się zorientowaliście, że zaczęłam pracować w Centrum Medycznym Synexus. Dodam (bez fałszywej skromności), że prowadzimy obecnie kampanię społeczno-edukacyjną „Cukier ratuje życie” - informując o zagrożeniach związanych z cukrzycą. W trosce o zdrowie naszych pacjentów z cukrzycą  przekazujemy im opaski z informacją o chorobie i saszetki z płynną glukozą na wypadek nagłej hipoglikemii.



Cukrzyca to choroba, która wiąże się z ryzykiem wystąpienia hipoglikemii (spadku cukru we krwi). Hipoglikemia może być spowodowana przyjęciem zbyt dużej dawki leków hipoglikemizujących, pominięciem posiłku czy też zbyt dużą aktywnością fizyczną chorego. Niezależnie od przyczyny jej wystąpienia, w przypadku spadku poziomu cukru we krwi należy niezwłocznie spożyć 10g łatwo przyswajalnych węglowodanów i po 15 minutach dokonać pomiaru, aby upewnić się, że glikemia wróciła do normy.
Mitem jest, że diabetycy powinni zjadać słodycze w stanach niedocukrzenia – czekolada, batoniki, ciasta, słodkie torty – owszem podniosą poziom cukru, ale nie zawsze od razu. Występujący w nich (najczęściej w dużej ilości) tłuszcz, może opóźnić wchłanianie glukozy, co w stanie ciężkiego niedocukrzenia może być niebezpieczne. Dodatkowo słodycze dostarczają nadprogramowe kalorie i przyczyniają się do nadwagi – jeśli już nie możemy się obejść bez słodyczy, lepiej zaplanować „małe co nieco” w diecie, niż usprawiedliwiać łakomstwo niedocukrzeniami. Najlepszym rozwiązaniem na niedocukrzenie jest wypicie 100ml coli lub soku owocowego, albo skorzystanie z gotowego produktu ratującego w stanie hipoglikemii np. płynnej glukozy, która dostarczy odpowiednią ilość węglowodanów (bez dodatkowych, często niepotrzebnych kalorii).

Bliscy, współpracownicy i znajomi diabetyka powinni wiedzieć o chorobie. Czasami przyznanie się do „słabości” jest kłopotliwe czy nawet wstydliwe, ale w razie nagłego wypadku jakim jest hipoglikemia, ludzie powinni posiadać wiedzę jak mogą pomóc. Jest wiele stereotypów, które z prawdą niewiele mają wspólnego, dlatego każdy powinien dbać o edukację swojego otoczenia. Cukrzyca dotyka już 3 milionów Polaków, powinniśmy wiedzieć jak reagować kiedy ktoś potrzebuje pomocy. Z drugiej strony, przypadki ciężkich hipoglikemii nie są aż tak częste i nie należy się obawiać, że trzeba diabetykowi ratować życie każdego dnia... to naprawdę wyjątkowe sytuacje. Osoby z cukrzycą żyją, pracują i funkcjonują zupełnie normalnie.. jedynie z tą różnicą, że muszą kontrolować poziom cukru we krwi.


Warto nosić na nadgarstku opaskę z informacją o cukrzycy, w sytuacji gdy nie będzie w pobliżu nikogo bliskiego, taka opaska może dać wskazówkę co robić "jeśli zemdleję wezwij lekarza" i może wręcz uratować życie. Syndromy hipoglikemii mogą być mylone na przykład ze stanem upojenia alkoholowego – bełkotliwa mowa, trudności z utrzymaniem równowagi i zapach acetonu z ust mogą dawać mylne skojarzenia – opaska może przyspieszyć postawienie „diagnozy” i udzielenie odpowiedniej pomocy.

Sytuacje kiedy warto mieć ze sobą zarówno opaskę, jak i płynną glukozę to według mnie dłuższe treningi: np. samotne wybieganie - bieganie jest teraz bardzo modne i znam nie jednego diabetyka, który jest biegaczem, a nie każdy lubi biegać w towarzystwie (saszetka z glukozą szybko uzupełni utratę glukozy i wspomoże w potrzebie), pływanie na basenie (w razie zasłabnięcia ratownik zauważy bransoletkę i będzie wiedział co robić), także na zajęciach fitness instruktor powinien wiedzieć o słodkiej przypadłości. Przykłady można mnożyć... ale to diabetyk powinien mieć wyobraźnię i minimalizować ryzyko wystąpienie sytuacji zagrażających zdrowiu, a nawet życiu. Dlatego zachęcam do noszenia opaski z informacją o chorobie na nadgarstku.